piątek, 24 lipca 2015

Rozdział 2

Na pierwszej lekcji wszyscy siedzieli cicho ponieważ mieliśmy lekcje z panią McStinley a ona była bardzo nerwowa i nienawidziła hałasu. Była ona nauczycielką historii. Kurt oczywiście siedział koło mnie i słuchał ponieważ za życia nie był zbyt dobrym uczniem. Na przerwie wyszliśmy ze szkoły na boisko i gadaliśmy
- co będzie na drugiej lekcji?
- Muzyka, to chyba dobrze się składa bo dzisiaj gadamy o legendach rocka.
- To super zobaczymy jakie będą mieli o mnie zdanie.
Zaczęła się lekcja muzyki. wszyscy uwielbiali muzykę ponieważ nasza pani była naszą wychowawczynią i lubiła zespoły rockowe a u nas cała klasa słucha rocka. Pani przygotowała prezentacje o jej ulubionym zespole Nirvana. Zaskoczyło mnie i Kurta to że jest to jej ulubiony zespół. Po prezentacji zadała nam jako prace domową nauczenie się jakiejś piosenki Nirvany. Na przerwie Kurt był zadymiony że nikt nie powiedział o nim że był ćpunem. Wszyscy z mojej klasy zaczęli po tej lekcji słuchać Nirvany. Zaciekawiła ich historia tego zespołu.
- Jaką moją piosenkę chcesz zaśpiewać?
- jeszcze nie wiem a jaką mi doradzasz?
- School, bo w sumie na temat i pewnie wszyscy wybiorą Smels Like Teen Sprint.
  • A nauczysz mnie śpiewać tej piosenki?
  • Tak czemu niby nie w sumie dawno jej nie śpiewałem ale pamiętam tekst.
  • Znasz jakieś jeszcze fajne miejsca?
  • Tak, ale w Seattle.
  • Coś się wymyśli, powiem że jadę z koleżanką do Seattle bo ona chce coś kupić.
  • Dobry pomysł i przy okazji kupimy w sklepie muzycznym podkład do School.
  • Dobrze, choć ze mną teraz mamy Angielski.
Na angielskim oglądaliśmy film o The Beatles i Rolling Stones. Kurt znów był zdumiony bo przypomniało mu się że za życia słuchał Rolling Stones. Pani nic nam nie zadała bo w sumie nigdy nic nam nie zadaje, uważa że uczymy się na lekcji dosyć czynnie i ona nie musi tego sprawdzać ,jedynie na sprawdzianach.
*****************************************
Po lekcjach wróciliśmy do domu a ja powiedziałam, że dzisiaj późno wrócę bo jadę z koleżanką

do Seattle. Mama powiedziała żebym wróciła przed zmrokiem. Ja poszłam do pokoju się przebrać a Kurt siedział w salonie z mamą i oglądał telewizje, ponieważ w wiadomościach mówili że jego były najlepszy przyjaciel ( David Grohl) wyruszył ze swoim zespołem Foo Fighters w trasę koncertową. Kidy zeszłam na dół widziałam że Kurt już czekał na mnie w przedpokoju trochę przygnębiony. Kiedy zapytałam się o co chodzi on mi powiedział że o Dave'a. Po krótkiej rozmowie o jego przyjacielu wyruszyliśmy na metro do Seattle. Nie musieliśmy czekać długo na metro. Kidy dotarliśmy do Seattle poszliśmy do sklepu muzycznego. Poprosiłam o podkład, a sprzedawca powiedział, że ma ostatni produkt i da jej go za darmo jeśli kupi bluzkę z zespołem Nirvana. Bluzka była tania więc kupiłam ją i wzięłam płytkę.